Auto szrot a recykling
Chyba każdy z nas zna kogoś, kto musiał oddać swoje stare auto lub motocykl na szrot.
Wiele osób zastanawia się, jak to jest możliwe, że jeden kierowca za zezłomowanie pojazdu musi zapłacić, a innemu zwracane jest kilkadziesiąt, a nawet kilkaset złotych. Kwota zależy od tego, ile dany szrot może na konkretnym pojeździe zarobić.
Czym właściwie zajmuje się szrot?
Zadaniem szrotu jest zutylizowanie pojazdu, który nie nadaje się już do poruszania się po drogach. Szrot jednak z popsutego auta próbuje odzyskać to, co się da, aby móc zarobić. Szroty zobowiązane są przez ustawę recyklingową do zneutralizowania wszelkich substancji, które mogłyby zagrażać środowisku. Pracownicy najpierw wydobywają z samochodu działające części i podzespoły, które nadają się do zamontowania jako części zamienne w innym aucie. Zdarza się bowiem, że w samochodzie, który ma całkiem zniszczony po wypadku przód, części z tyłu są w zasadzie nienaruszone. To właśnie na dostarczaniu używanych części samochodowych auto szroty zarabiają najwięcej. Kolejny zarobek pochodzi z recyklingu pozostałych części. Niewiele osób wie o tym, że dzięki maszynom do recyklingu z przewodów z wraku można odzyskać miedź i aluminium. Te z kolei chętnie skupują firmy, które potrzebują ich do produkcji swoich towarów. Istotny jest też recykling tworzyw sztucznych, których w każdym samochodzie znajduje się naprawdę dużo. Recyklingowi poddaje się oczywiście również szkło. W rzeczywistości wiec utylizuje się tylko te elementy, którym naprawdę nie da się już nadać drugiego życia.
Obowiązek złomowania
Właściciele bardzo starych aut czasami nie chcą dopłacać do złomowania i zastanawiają się, czy nie porzucić swojego pojazdu w lesie lub na jakimś osiedlu. Po pierwsze, jeśli pojazd zostanie znaleziony przez odpowiednie służby, właścicielowi grozi grzywna o wiele bardziej odczuwalna, niż koszt złomowania. Po drugie, po odstawieniu samochodu na złomowisko kierowca otrzymuje specjalne oświadczenie, na podstawie którego może wyrejestrować auto i przestać płacić obowiązkowe składki OC. Porzucenie pojazdu nie zwalnia go z tego – nawet jeśli pojazd nie porusza się po drogach, składka musi być opłacona.